9. Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych wydał mieszane orzeczenie w sprawie apelacji Apple od nakazu obrazy sądu, przynosząc firmie Apple "świeżą porażkę" pod pewnymi względami, jednocześnie przyznając częściową ulgę.
Apple zostało uznane za winne obrazy sądu przez sędzię Gonzalez Rogers, która określiła jego działania jako "umyślne naruszenie" i "zatajenie" w celu zachowania miliardów dolarów przychodów.
Federalny sąd apelacyjny stanął po stronie Epic Games Inc. w jego długotrwałym sporze z Apple Inc., podtrzymując orzeczenie sądu niższej instancji o obrazie sądu przeciwko firmie i nakazując sędziemu zdecydowanie, jaką prowizję firma może pobierać od deweloperów za transakcje dokonywane poza App Store.
W 54-stronicowym orzeczeniu wydanym w czwartek, 9. Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych w San Francisco uznał Apple za winne naruszenia nakazu sądu niższej instancji poprzez nałożenie 27% opłaty na transakcje i potwierdził decyzję sędzi okręgowej Yvonne Gonzalez Rogers o uznaniu firmy za winną obrazy sądu.
Jednocześnie trzyosobowy panel sędziowski wezwał Gonzalez Rogers do ponownego rozważenia, jaką prowizję Apple może pobierać od deweloperów za korzystanie z jego własności intelektualnej.
"Apple ma prawo do pewnej rekompensaty za korzystanie z jego własności intelektualnej, która jest bezpośrednio wykorzystywana do umożliwienia Epic i innym finalizowania zakupów poprzez linki zewnętrzne" - stwierdza sąd.
Jest to najnowszy epizod w sporze między Apple a Epic, który trwa od ponad pięciu lat, przy czym Epic oskarża Apple o nielegalne blokowanie konkurencji dla App Store.
Orzeczenie Rogers z kwietnia oskarżało Apple o celowe lekceważenie jej nakazu z 2021 roku, który miał pozwolić deweloperom na kierowanie konsumentów do tańszych opcji płatności online. Apple pobiera od 15% do 30% prowizji od większości zakupów w aplikacji, co od dawna złości deweloperów, a Apple próbowało chronić tę praktykę, zmniejszając pobieraną prowizję o 3% z 30% za zakupy dokonane poza App Store w ciągu siedmiu dni od kliknięcia linku.
Epic skarżył się na nową 27% prowizję, twierdząc, że lekceważy ona wcześniejszy nakaz i wzywał sąd do uznania Apple za winne obrazy sądu, co ostatecznie nastąpiło. Apelacja Apple argumentowała, że nowy nakaz niewłaściwie rozszerzył pierwotny nakaz.
Oczywiście, nakaz sądu apelacyjnego odrzucił argumenty Apple, że nakaz nie powinien był mieć zastosowania poza samym Epic Games.
Zwycięstwo nad Apple zbiega się w czasie z powrotem popularnej gry battle royale Epic Games, Fortnite, do amerykańskiego Google Play Store na mocy nakazu sądowego.
"Fortnite wrócił do Google Play Store w USA po tym, jak Google zastosował się do nakazu Sądu Okręgowego USA. Nadal współpracujemy z Google, aby uzyskać zatwierdzenie naszej ugody przez sąd. Śledźcie informacje o powrocie Fortnite do Google Play w pozostałej części świata" - głosi oficjalne ogłoszenie udostępnione za pośrednictwem biura prasowego Epic.
Dzieje się to po tym, jak producent gier zakończył pięcioletnią batalię prawną z gigantem technologicznym, która wynikała ze sporu dotyczącego procentu sprzedaży zakupów w aplikacji, którym deweloperzy aplikacji musieli dzielić się z platformami.
Apple i Google usunęły grę ze swoich sklepów z aplikacjami w 2020 roku, ponieważ Epic Games uruchomił wersję gry Fortnite, która omijała istniejące systemy płatności w aplikacjach na urządzeniach iOS i Android.
W odpowiedzi Epic Games złożył pozwy antymonopolowe przeciwko obu firmom.
W przypadku Apple, orzeczenie sądu odrzuciło ideę, że firma jest monopolistą, ale uznało, że Apple musi pozwolić deweloperom na wskazywanie innych mechanizmów płatności, jeśli tak zdecydują. Apple kwestionował konkretne warunki tej umowy, które zostały częściowo uchylone przez niedawne orzeczenie sądu apelacyjnego, który nazwał niektóre z ograniczeń "zbyt szerokimi".
W przeciwieństwie do Apple, Google Play Store przegrał swoją batalię sądową z deweloperem gier, gdzie uznano go za winnego angażowania się w zachowania antykonkurencyjne, co doprowadziło do opracowania nowej umowy, która zmusza Google do zezwolenia deweloperom aplikacji na wskazywanie alternatywnych mechanizmów płatności, a także ogranicza opłaty, które Google może pobierać.
Dyrektor generalny Epic Games Tim Sweeney powitał orzeczenie jako "kompleksowe rozwiązanie", które wzmacnia reputację Androida jako otwartej platformy.
Chcesz, aby Twój projekt znalazł się przed najlepszymi umysłami krypto? Umieść go w naszym kolejnym raporcie branżowym, gdzie dane spotykają się z wpływem.


